sobota, 22 listopada 2014

Warka nr 14 - APA

Moja pierwsza APA. Delikatnie cytrusowe smaki zakończone marynkową gorączką. Moim zdaniem bardzo udana fuzja amerykańsko polska.

piątek, 21 listopada 2014

Zbieranie drożdży po fermentacji

Kiedy dokonamy dekantacji piwa, na dnie pozostaną drożdże. Można je z powodzeniem wykorzystać do kolejnego piwa. Czynność tę spokojnie można wykonać ok pięć razy (do pięciu kolejnych warek). Drożdże można przelać do słoika i przechowywać w lodówce. Ja staram się je trzymać ich dłużej niż miesiąc dwa. To czy są dobre można sprawdzić po zapachu. Aby go poznać pozostaw cześć drożdży poza lodówka w zamkniętym słoiku na tydzień. Dokarmiać drożdże co tydzień dwa i co jakiś czas otwieraj słoik aby wypuścić gaz. Drożdże po wyjęciu z lodówki należy wystartować w nowo przygotowanej porcji ok 100ml brzeczki.




Staram się pobrać dwie porcje na wypadek gdyby jedna się popsuła.

Dekantacja piwa domowego

Kiedy nasz długo oczekiwany trunek skończy tydzień, możemy przystąpić do klarownia. Proces ten należy rozpocząć od dekantacji, czyli zlać płyn znad drożdżowego osadu. Warto jest przeprowadzić tę czynność w miejscu, w którym stał fermentator. Ograniczy to wymieszane drożdży w młodym piwie.



W tle widać butelki z poprzednią warką.

poniedziałek, 17 listopada 2014

Warka Marka - Wheat Walker

W ostatnim czasie w ramach wymiany piwnej otrzymałem pszeniczne piwo domowe uwarzone na bazie zestawu Coopers. Musze przyznać, że piwo jest dobre i zawiera ten pszeniczny smaczek. Jest to tak zwane piwo z puszki, dlatego brakowało mu nieco głębi.

Marku brawo... Czas rozpocząć zacieranie.


piątek, 14 listopada 2014

Zacierane piwa- dekokcyjnie dwuwarowe

Dyskusji na temat sposobu zacierania piwa można znaleźć wiele na każdym forum browarniczym. Jedni stosują metodę intuicyjną inni dekokcyjną.

Ja najczęściej stosuję metodę dekokcyjną dwuwarową ponieważ:
- nie mam dużego 30l garnka
- nie wyobrażam sobie operowania takim sprzętem w kuchni na wysoko postawionej płycie grzewczej

Sprzęt:
-Garnek 15l
-Garnek 10l
-Fermentator z kranikiem i filtratorem- kadź zacierna

1. Zasyp od 4 do 4,5 kg śrutowanego słodu
2. Zalewam w kadzi 5l zimnej wody
3. Podgrzewam 12l wody do 68st
4. Wlewam do kadzi i dostaje 55st (17l)
5. Zabieram 6l
6. Podgrzewam do 75st czekam 5 min
7. Zagotowuję dekolt (trwa to ok 10min)
8. Wlewam do kadzi i dostaję 63st
9. Czekam 20 minut
10. Odbieram 9l i zagotowuję (trwa to ok 25min)
11. Wlewam do kadzi i dostaję 73st
12. Czekam 15 min.

13. Filtruję i w tym samym czasie podgrzewam 10l wody do 78st do wygładzania
14. Filtruje 2 raz

Jak widać robię 3 przerwy
55st 15min
63st 45min
73st 15min

Tą metodą uzyskuję wydajność od 57% do 64%

czwartek, 15 maja 2014

Surowce do wyrobu piwa domowego

Witam serdecznie,

Dziś bardzo krótko na temat surowców.

Ilość zamawianych słodów różni się od stopnia zaangażowania w hobby. Można dojść do momentu, w którym nawet nie wiesz, kiedy zamówisz 48kg.

Słody zamawiam jak na razie ze słodowni w Strzegomiu. Taki mały patriotyzm. Do tego chmiele Marynka i Lubelski.

... no dobra drożdże angielskie...




niedziela, 27 kwietnia 2014

Piwo domowe - przepis wersja obrazkowa

Witam serdecznie,

Dziś ponownie przedstawiam przepis na piwo domowe. Ty razem wersję obrazkową.

Na początku przygotowujemy 15 litrów wody, którą podgrzewamy do 68 stopni Celsjusza.
Następnie podłączamy filtrator do kranika w fermentatorze.
W czasie gdy podgrzewana jest woda, przygotowujemy słody. Woda powinna być podgrzana do 68 stopni Celsjusza.
Po przygotowaniu słodów przystępujemy do śrutowania.
Śrutowanie słodu przy użyciu ręcznego śrutownika.
Co jakiś czas należy sprawdzać temperaturę, aby woda miała dokładnie 68 stopni Celsjusza.
Gotową śrutę zalewamy 5 litrami zimnej wody.


Całość dokładnie mieszamy, aż otrzymamy postać gęstego ciasta.
Namoczoną śrutę umieszczamy w fermentatorze.

Kiedy woda podgrzana jest do 68 stopni Celsjusza, wlewamy ją do fermentatora z namoczoną śrutą. Powinniśmy teraz uzyskać ok 53 stopni Celsjusza - przerwa białkowa.
Zaraz potem odlewamy 7 litrów pierwszego dekoktu...
Pierwszy dekokt powinien zawierać około litra śruty. Jest to tak zwany dekokt gęsty.
Dekokt podgrzewamy do 75 stopni Celsjusza. W tej temperaturze wykonujemy przerwę trwającą ok 5 min. Po tym czasie zagotowujemy pierwszy dekokt przez ok 10 min. Podgrzanie, przerwa i gotowanie powinny łącznie zająć ok 30 minut. Jest to czas, w jakim zacier spędził w fermentatorze w przerwie białkowej, pod kocem czy karimatą. 
Zagotowany pierwszy dekokt wlewamy do fermentatora.
Całość dokładnie mieszamy...
...i mierzymy temperaturę, która powinna wynosić ok 63 stopni. W tej temperaturze przetrzymujemy zacier pod kocem/ karimatą przez około 25 minut. Czas ten możemy poświęcić na umycie śrutownika, czy innych naczyń.
Po 20 minutach odbieramy 10 litrów drugiego dekoktu. Może on być już rzadki. Dekokt ten gotujemy przez 20 min. Oznacza to że pierwsza przerwa trwa około 45 minut. (25 minut całość + 20 minut bez drugiego dekoktu)
W trakcie kiedy gotuje się drug dekokt, możemy przygotować chmiel.
Chmiel umieszczam w gazie i zawiązuję białym sznurkiem.
Po zagotowaniu drugiego dekoktu, wlewamy go do fermentatora. Powinniśmy teraz uzyskać ok 73 stopnie Celsjusza.
W trakcie drugiej przerwy przygotowujemy drugi garnek w którym podgrzewamy wodę do temperatury 78 stopni Celsjusza.. W tym czasie myjemy również garnek 15 litrowy. Druga przerwa powinna trwać około 20- 30 minut.
Kiedy próba jodowa jest negatywna (kolor żółty) możemy przystąpić do filtracji.
Pierwszych kilka litrów odfiltrowanej brzeczki, należy zawrócić do fermentatora. Czynność tą powtarzamy do czasu aż zacznie lecieć klarowny płyn.
W trakcie filtracji pobieramy próbkę...
...i mierzymy zawartość cukru.
Po odfiltrowaniu pierwszej części, woda do wysładzania powinna być już gotowa. Wlewamy ją do fermentatora. W tym czasie zaczynamy gotować brzeczkę. Do czasu aż zacznie wrzeć powinno minąć około 20-30 minut. W tym czasie w fermentatorze, cukry powinny rozpuścić się w ciepłej wodzie. Po tym czasie przystępujemy do drugiej filtracji.
Po odfiltrowaniu drugiej porcji, pobieramy próbkę i mierzymy zawartość cukru.
Kiedy pierwsza porcja brzeczki zaczyna się gotować, wrzucamy pierwszą porcję chmielu goryczkowego. Gotujemy przez 30 min. Drugą porcję brzeczki należy zagotować. Pamiętajmy, że brzeczka potrafi się spienić podczas chmielenia, dlatego też musimy być czujni i w razie czego zmniejszyć grzanie i podnieść pokrywkę.
W moim przypadku wysłodziny przekładam do osobnego wiaderka, które powędruje na ogród w celu zasilenia roślin.
Po 30 minutach wrzucamy drugą porcję chmielu- tym razem aromatycznego. Chmielimy przez kolejne 30 minut.
Po godzinie chmielenia wyciągamy gazę z chmielem.
Nachmieloną brzeczkę przelewamy przez gęste sito do fermentatora. Fermentator został wcześniej umyty a filtrator wyjęty. Część osób używa chłodnicy w celu schłodzenia brzeczki. Ja natomiast zamykam fermentator i pozwalam, żeby płyn samodzielnie ostygł. Kiedy temperatura wynosi około 26 stopni Celsjusza, zadaję drożdże.

Fermentacja powinna zająć ok 5-7 dni. Można ją zakończyć, kiedy pomiary gęstości przez dwa kolejne dni dają ten sam wynik. Dobrze jest po tym czasie przelać młode piwo do nowego pojemnika i zostawić na tak zwane klarowanie. Proces ten trwa ok 3-5 dni. Proces ten spowoduje, że produkt będzie bardziej klarowny i ilość drożdży w butelce będzie dużo mniejsza.

piątek, 21 marca 2014

Śrutowanie słodu

Witam serdecznie,

Dziś kilka słów na temat śrutowania. 

Praktycznie od początku mojej przygody z przygotowywaniem własnego piwa, używałem nieśrutowanych słodów i procesu zacierania. Mój wybór padł na słody nieśrutowane z tego względu, że chciałem mieć świeżą śrutę przed każdym warzeniem. Dodatkowo chciałem zamówić większą ilość produktów od producenta, aby zaoszczędzić na kosztach wysyłki. Ponieważ nie miałem pojęcia jak często będę nastawiał piwo, konieczne było śrutowanie przed każdą warką.

Na początku mieliłem słód w starej radzieckiej maszynce do mięsa. Na samym początku efekt był dla mnie zadowalający. Niestety mielenie słodu zajmowało zbyt wiele czasu i wymagało użycia sporej siły. Dodatkowo, większość ziaren posiadała łuskę i część z nich nie była wcale rozdrobniona. Z tego też powodu, jak się okazało po kilku próbach, dostawałem bardzo słabą wydajność. Zwiększyła się ona po zmieleniu całości niemalże na mąkę. Aby to uzyskać konieczne było kilkukrotne milenie słodu co dodatkowo wydłużało cały proces.

Radziecka maszynka do mielenia mięsa
Po kilku warkach postanowiłem zainwestować w śrutownik ręczny. Jakość śrutowania jest naprawdę dobra. łuska oddzielona jest od każdego ziarna i każde z nich jest przełamane. Dodatkowo możliwość regulacji odległości między żarnami, umożliwia śrutowanie ziaren o różnej wielkości. Uzyskanie odpowiedniej śruty ze słodu pszenicznego, przy radzieckiej maszynce, było niemożliwe.

Toto jak wygląda śrutowanie:
I kilka zdjęć:
Śrutownik w czasie pracy

Śruta słodu pszenicznego

Śruta słodu jęczmiennego

Śruta z bliska


wtorek, 18 marca 2014

Degustacja piwa przy wędzeniu kiełbasy

Witam serdecznie,

Od czasu do czasu należy sprawdzić, czy nasz produkt się udał. Najlepiej jeśli jest to podczas wędzenia domowej kiełbaski.


środa, 26 lutego 2014

Dekantacja piwa domowego

Witam serdecznie,

Dziś słów kilka o zlewaniu piwa z fermentatora bez kranika czyli dekantacji.

Wiedziałem, że proces taki można przeprowadzić używając plastikowej giętkiej rurki. Problem zawsze jest taki, że rurka potrafi zagiąć się tak, że wystaje ponad lustro cieczy. Sama rurka jest dość niestabilna.

Ostatnio na popularnym forum zobaczyłem zdjęcie pewnego rodzaju hybrydy gumowej rurki ze sztywną rurką plastikową. Postanowiłem samodzielnie wykonać taki "zaawansowany sprzęt", a zdjęciami podzielić się z Wami. Zdjęcia przedstawiają proces zlewania młodego piwa po klarowaniu do fermentatora z kranikiem. Zapewnia to oddzielenie pozostałych drożdży oraz ułatwia rozlew dzięki kranikowi w dolnym fermentatorze.

Rurka do dekantacji piwa domowego

Zlewanie młodego piwa do fermentatora z kranikiem w celu rozlania całości do butelek

Zlewanie młodego piwa domowego

Na dnie przeźroczystego fermentatora pozostają drożdże