niedziela, 29 grudnia 2013

Piwo domowe

Dziś pragnę przedstawić najbardziej męskie gotowanie jakie może przyjść do głowy.

Oto opis mojej warki Nr 4.

Rege amber ale.

Składniki:

3,0 kg - słód pilznerski Strzegom
0,5 kg - słód karmelowy Strzegom
0,5 kg - słód pszeniczny Strzegom

Nalew główny 20l

Zacieranie dekokcyjne dwuwarowe:
Nastaw: 52ºC
52°C -> 7 litrów -> 73°C -> przerwa 10 min -> gotowanie 20 min
64°C -> 10 litrów-> gotowanie 30 min
73°C -> przerwa 30 min

Chmielenie:
40g Marynka -> 60 min
6g Lubelski -> 30 min

Filtracja:
1. 14l -> 13 BLG
+10 litrów o temperaturze 75°C
2. 10l -> 7 BLG

Brzeczka po gotowaniu:
20l -> 12 BLG

Drożdże:
Biowin BrewGo 2 - z warki nr 2.

Skład, chmielenie oraz zastosowane przerwy podczas zacierania wpływają na smak piwa. Z tego też powodu każdy piwowar ma swoje własne przepisy. Ogólnie zasady całego procesu nie ulegają jednak zmianie.

Proces wytwarzania:

1. Przygotowanie produktów.

W moim przypadku zakupiłem słody nieśrutowane. Z tego też powodu należy je ześrutować. Na samym początku do tego celu używałem radzieckiej maszynki do mielenia mięsa. W późniejszym okresie zaopatrzyłem się w śrutownik ręczny. Spisuje się o wiele lepiej. Więcej na ten temat można znaleźć we wpisie o śrutowaniu słodu Po śrutowaniu, słody należy namoczyć wodą w stosunku 1:1. Po wymieszaniu całość powinna mieć konsystencję gęstego ciasta.


Słody śrutowane i część namoczonej śruty wraz z produktem końcowym.

Przygotowany słód umieszczamy w fermentatorze, który w moim przypadku stanowi również kadź filtracyjną:
Fermentator w którym odbywać się będzie zacieranie a następnie filtracja.

Filtrator z oplotu podłączony do kranika fermentatora.

Na wielu forach znaleźć można podpowiedzi jak zrobić filtrator z oplotu. Ja jednak polecam filtrator z rurki miedzianej lub PVC. Filtrator taki charakteryzuje się dużo większą wydajnością i nie zapycha się pod wpływem ciężaru słodu i wody.


Tutaj znajduje się opis jak wykonać taki filtrator

Koc ma umożliwić utrzymywanie temperatury kolejnych przerw.

2. Nastawianie zacieru.

Kolejnym etapem jest nastawianie zacieru. Założyłem, że nalew główny będzie miał 20 litrów. Z tego też powodu należy dolać wodę o odpowiedniej temperaturze. Tutaj z pomocą przychodzi bilans cieplny.

Obecnie w garnku mamy 4kg słodu i 5 litrów wody o temperaturze pokojowej ok 18°C.
Chcemy uzyskać 20 litrów o temperaturze 53°C. Dysponuję garnkami 15 i 10 litrów dlatego obliczenia robiłem na dolewkę 15 litrów.

Gdzie:
TK - temperatura końcowa
T1 - temperatura dolewki
T2 - temperatura nastawu
V1 - litry dolewki
V2 - litry nastawu

Podstawiając dane pod wzór wychodzi, że musimy podgrzać wodę do temperatury ok 65°C. Pamiętaj, że wyliczenia takie wystarczy zrobić raz. potem przygotowując kolejne warki o tej samej wielkości, temperatura będzie taka sama.

Wodę podgrzewam w garnku, w którym namaczałem słody. Garnek nie był płukany:
Grzanie wody oraz degustacja piwka uwarzonego wcześniej.

Po nastawieniu zacieru wykonałem próbę jodową. To dzięki niej będziemy wiedzieli, że cały proces się zakończył. Kiedy mamy w wodzie skrobię, jodyna barwi roztwór na kolor granatowy. W momencie gdy w roztworze zostaną cukry proste jodyna zabarwi roztwór na kolor żółty. Jodynę można zakupić w każdej aptece.


3. Zacieranie dekokcyjne

Tak jak mówi przepis. Najpierw odlewamy ok 1/3 zacieru gęstego. (ok 7l). Podnosimy temperaturę do 70°C. Wyłączamy źródło ciepła i czekamy 10 min. Po dokonaniu przerwy gotujemy całość 20 min.

Gotowanie dekoktu

Po zagotowaniu, całość przelewamy do kadzi zaciernej. Po dodaniu pierwszego dekoktu temperatura powinna wynosić ok 64°C.

W tym momencie odlewamy drugą porcję dekoktu a pozostałą część zostawiamy pod kocem.


Drugi dekokt gotujemy ok 30 min. Kiedy drugi dekokt trafi do kadzi powinniśmy uzyskać 72°C. W tej temperaturze zostawiamy całość pod kocem i czekamy 30 min.

Po tym czasie pobieramy próbkę zacieru i dodajemy odrobinę jodyny. Jeśli roztwór zabarwi się na żółto, proces został zakończony. Jeśli nie, należy przedłużyć przerwę.



4. Filtracja

Kiedy zacieranie zostanie zakończone, należy przejść do filtracji, czyli oddzielamy wodę z cukrami prostymi od wysłodzin. Na samym początku do kranu fermentatora dołączyłem filtrator z oplotu, dlatego też pozostaje nam jedynie odkręcenie kranika i podstawienie garnka. Pamiętajmy, że pierwsza porcja brzeczki może być nieco mętna, kiedy zaczyna płynąć klarowny płyn, należy zakręcić kranik i przelać płyn ponownie do fermentatora. Podczas dalszej filtracji powinna lecieć już w miarę klarowna brzeczka.
Filtracja


Po odfiltrowaniu pierwszej części, należy podgrzać dodatkową porcję wody do temperatury 75°C. Ilość wody powinna być nie większa niż połowa odfiltrowanej do tej pory brzeczki. Wodę tę należy dolać do fermentatora, odczekać jakiś czas (ok 30 min) i odfiltrować jeszcze raz. Proces ten nazywany jest wysładzaniem i umożliwia otrzymanie dodatkowej porcji brzeczki.

W trakcie filtracji powinno się zmierzyć ilość cukru w brzeczce. Pomiaru dokonuje się za pomocą balingometru (cukromierza) w temperaturze 20°C.
Temperatura ok 22°C

Odczyt ok 13 BLG po pierwszej filtracji

W moim przypadku po dwóch filtracjach otrzymałem 20l brzeczki o gęstości 12BLG

5. Chmielenie

Chmielenie ma na celu nadanie piwu aromatu. W czasie chmielenia brzeczkę należy zagotować. Dzięki temu zniszczymy ewentualne drobnoustroje, które mogłyby zniszczyć całą naszą procę. Dodatkowo w czasie gotowania ścina się białko, które znajduje się w płynie. Ścięte białko osiądzie na dnie. Moment kiedy ścina się białko, nazywamy przełomem.

Chmiel przygotowuję w gazie związanej sznurkiem.

Chmielenie w moim przypadku trwało ok 60 min. Jest to odpowiedni czas na kolejną degustację piwa wyprodukowanego wcześniej.


W czasie chmielenia filtrator został umyty a wysłodziny zostały wyrzucone. Po chmieleniu całość została przelana do fermentatora przez sitko (aby złapać resztki chmielu i ścięte białko)

5.1 Oczekiwanie na przełom

Oto kilka zdjęć prezentujących przełom. Podczas przelewania nachmielonej brzeczki używam sitka o bardzo gęstych oczkach. 




6. Chłodzenie i dodanie drożdży.

Wiele osób używa specjalnej chłodnicy. Niestety ja nie posiadam takiego sprzętu. Z tego też względu zostawiam brzeczkę w fermentatorze pod przykryciem na noc.

W chwili warzenia piwa na dworze panowało ok 5°C, dlatego też zamknąłem fermentator, dodałem rurkę i wystawiłem na balkon. Po pewnym czasie brzeczka osiągnęła ok 24°C. W takiej temperaturze można dodać drożdże.

Jeśli używamy suchych drożdży piwowarskich przygotowujemy je w sposób opisany na opakowaniu.

W moim przypadku użyłem drożdży z gęstwy z poprzedniej warki. Z tego też powodu należało najpierw wykonać starter. Na początku należy odlać część płynu, dodać drożdże z lodówki i odczekać jakiś czas aby całość "wystartowała". Drożdże są gotowe do dodania w momencie kiedy na powierzchni pojawi się miła dla oka pianka.

Po dodaniu drożdży zakładamy wieko i rurkę fermentacyjną. Odstawiamy do pomieszczenia w którym panuje temperatura, którą lubią nasze grzybki. W moim przypadku jest to ok 24°C



7. Rozlew i butelkowanie.

Rozlew i butelkowanie został opisany w kolejnym poście Butelkowanie piwa domowego